Nadmierna potliwość to schorzenie, z którym zmagają się osoby w różnym wieku, niezależnie od płci. Jest problemem nie tylko natury estetycznej, ale także po prostu utrudniającym codzienne funkcjonowanie. Jednak ciężko z nim walczyć przy pomocy dezodorantów, antyperspirantów czy innych kosmetyków.

Skutecznym sprzymierzeńcem w walce z nadpotliwością okazała się toksyna botulinowa. Ta sama, która redukuje zmarszczki i objawy starzenia. Popularny botoks jest bowiem neurotoksyną, która łącząc się z zakończeniami neuronowymi gruczołów potowych, blokuje ich działanie. To najskuteczniejszy sposób walki z nadmierną potliwością.

Można wstrzykiwać ją w każdy obszar narażony na obfite pocenie – pachy, stopy, twarz, czy dłonie. Sam zabieg wykonuje się szybko, ale przez konieczność iniekcji, u osób wrażliwych na ból może być potrzebne zastosowanie znieczulenia. Oprócz bólu w miejscu wkłucia, a czasem niewielkiego obrzęku nie obserwuje się zwykle poważnych działań niepożądanych i większość pacjentów od razu po zabiegu może wrócić do swoich codziennych aktywności.

Efekty działania toksyny botulinowej widoczne są bardzo szybko, bo już 3 – 5 dni po zabiegu. To jak długo utrzyma się działanie toksyny botulinowej zależne jest od indywidualnych predyspozycji. Najkrótszy czas jej działania to pół roku, jednak u niektórych efekt może być zachowany nawet przez rok. Po kolejnych zabiegach czas działania botoksu będzie się wydłużał.